Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 2978
Strona z 75 < Poprzednia Następna >
Bolesław Łoziński
urodzony na Wołyniu, właściciel wsi Bereżyniec w powiecie ostrogskim, kształcił się w domu rodziców. Wyjątkowo był zdolnym do matematyki i miał niezwykłą łatwość zapamiętywania olbrzymich cyfr, tak, iż odczytaną parę razy kartkę tablic logarytmicznych potrafił bez omyłki powtórzyć. Nie będąc już młodym, pojął w 1862 roku za żonę najstarszą córkę J. I. Kraszewskiego, Konstancję, urodzoną z Woroniczówny, mającą wówczas lat 21. W 1863 r. kierował organizacją powstańczą w swoim powiecie (ostrogskim). Chociaż w tej części Wołynia do powstania nie przyszło, aresztowano Łozińskiego jako mocno notowanego przez policję i bez dostatecznych dowodów osądzono do ciężkich robót. Zona towarzyszyła mu z dzieckiem przy piersi w podróży etapami i dziecko to stracili, zanim doszli do miejsca przeznaczenia. W Usolu łączyła ich serdeczna przyjaźń i zażyłość z domem Romanowstwa Bnińskich. Nie otrzymując prawie żadnej pomocy od najbliższej rodziny w kraju, zmuszeni byli oboje Łozińscy do ciężkiej pracy. Ona wypiekała całemi pudami chleb na sprzedaż, on prowadził handel mąką, masłem, miodem itd. W kilka miesięcy po przybyciu na miejsce kary, powiła Łozińska bliźnięta, dwóch chłopców, którym na chrzcie dano imiona Józefa i Czesława, a których koledzy wygnania nazywali żartobliwie Romulusem i Remusem, chociaż ich matka nie do wilczycy była podobną, ale raczej do nadziemskiej istoty. Zawsze pogodna i zadowolona, mimo ciężką pozycję materjalną, pracowita, oszczędna, a w miarę możności miłosierna. Kochająca męża do zaślepienia, starała się być mu ulgą we wszystkiem, biorąc nieraz nad siły. W 1866 roku przenieśli się Łozińscy do Irkucka, gdzie w dalszym ciągu prowadzili handel i piekarnię. Tu im przybyła córeczka Konstancja. W kilka lat potem zmarł tamże Łoziński skutkiem pęknięcia wrzodu w mózgu, który się uformował od uderzeń głową o niskie odrzwia syberyjskich domów i chat, co przy dystrakcji Łozińskiego często się powtarzało. Pochowawszy męża w Irkucku i sprzedawszy ruchomości, wyruszyła pani Konstancja do kraju w 1871 r. z pięcioletnimi synami i córką, liczącą wówczas dwa lata. W czasie podróży, już w jednej ze wschodnich gubernij Rosji europejskiej, przerażona gwałtowną obawą o dzieci, gdy się sanie mocno nad przepaścią pochyliły, nagle życie skończyła. Towarzyszący w tej podróży, niemłody i niezamożny wygnaniec Szymkiewicz, którego pani Łozińska zaprosiła do towarzystwa, by mu ułatwić powrót do kraju, wywdzięczył się sierotom, zastępując im najbliższą rodzinę w tej tragicznej chwili. Zajął się on pogrzebem zmarłej, a następnie, spowiwszy dzieci i owinąwszy je wojłokami, wiózł bez przerwy do babki, to jest do pani z Woroniczów Kraszewskiej, zamieszkałej w Warszawie (pod Nr. 1 przy Nowym Świecie) i dowiózł pomyślnie. Dziś jeden z synów jest literatem w Krakowie, drugi gospodarzy na Wołyniu w cząstce dawnego majątku ojca. Córka wyszła zamąż za pana Staniszewskiego, który prowadzi biuro komisowe w Kijowie.
Franciszek Sebastian Łukomski
Syn Wincentego i Anny Stępowskiej, ur. 20.1.1839 Gęsina, zm. 25.12.1919 Łódź, parafia św. Józefa. Żona Maria Cielecka, ur. 1844, zm. 1924, c. Józefa Teodora i Prowdencji Głodzińskiej. Uczęszczał do Powszechnej Szkoły w Łęczycy. Zachowało się jego świadectwo ukończenia klasy czwartej w 1856 roku, na którym czytamy że „... Franciszek Łukomski (...) mający lat 17, stanu szlacheckiego, wskutek takowego (dobrego) postępu w naukach otrzymał promocję do klassy piątej”. W 1863 roku brał udział w powstaniu styczniowym. Komenderowany do oddziału generała Edmunda Taczanowskiego. Walczył w szwadronie 3 pułku 1 ułanów w bitwach pod Złoczewem, Zielęcicami, Sędziejowicami, Borowem i Kruszyną gdzie został kontuzjowany. Po powstaniu więziony przez miesiąc w warszawskim Pawiaku. Cały przebieg powstania, wszystkie bitwy i powrót do domu opisał we wspomnieniach. Ciekawostką jest fakt, że podczas powstania przechowywał w krypcie pod kaplicą grobową w Drużbinie broń i amunicję. 5 kwietnia 1864 roku w Charchowie Pańskim, par. Drużbin ożenił się z 19-letnią Marianną Cielecką. Zachowane dokumenty świadczą, że był właścicielem dóbr Borek Drużbińskich, a później Drużbina. Drużbin odkupił od teścia Józefa Teodora Cieleckiego. Franciszek i Marianna mieli pięcioro dzieci, z czego tylko dwoje dożyło wieku dorosłego. Po rozparcelowaniu Drużbina Franciszek przeniósł się do majątku w Jeżewie(obecnie woj. łódzkie), a ostatnie lata życia wraz z żoną spędził w Łodzi. 16 grudnia 1919 roku otrzymał zaproszenie od Ministerstwa Spraw Wojskowych do wzięcia udziału w pracach Komisji Kwalifikacyjnej mających stwierdzić udział weteranów powstań 1830/31 oraz 1863/64 i ustalić ich prawa do pobierania stałej pensji i stopnia oficerskiego. Prace Komisji rozpoczęły się 27 grudnia 1919 roku w Warszawie. Franciszek Sebastian Łukomski zmarł w Łodzi, dnia 25 grudnia 1919 roku w wieku 81 lat. Dzieci: Bronisław Aleksander, Antoni, Anna Franciszka Ewa, Stanisław Cyprian
Bolesław Lutostański
[herb=Korwin]Bolesław Lutosław Ludwik Lutostański, h. {{Korwin}}. Ur. 6.11.1837 Warszawa[7], zm. 19.2.1890 Truskawiec[1] Syn Ludwika Antoniego i Teofili Brzezińskiej.[7] Wychował się w zamożnym domu. Jego ojciec był sędzią powiatu i miasta Warszawy. Bolesław uczęszczał do Akademii Medyko-chirurgicznej w Warszawie, a następnie na Uniwersytet Kijowski. Tu zastał go wybuch powstania. Wszedł w skład organizacji. Po zagrożeniu miusiał uciekać z miasta, co uczynił w przebraniu żyda dostarczającego siano dla wojska. Dotarł do Kamieńca Podolskiego, skąd dalej przedostał się do Lwowa. Od sierpnia 1863 r. dyrektor Policji Narodowej we Lwowie.[3][15-18]. Znał całe miasto wg numerów na pamięć.[4] M.in. wyśledził szpiegostwo Zygmunta Kaczkowskiego, który oskarżył go odpowiedzialność za zamach na Kuczyńskiego, dokonany bez wiedzy Rządu Narodowego.[13][14] Uwięziony w 1864, kilka lat przesiedział w twierdzy. Po uwolnieniu wyjechał dla kontynuacji studiów do Heidelbergu i Wurzburga. Opublikował tu kilka artykułów m.in. o epidemii cholery. [12] Od 1867 w Krakowie - pracował jako niezwykle ceniony i wszechstronny lekarz. Zajmował się balneologią, farmaceutyką, higieną. Przygotował dla miasta projekt powszechnego wykorzystania w wodociągach cennych źródeł regulickich.[6] Władze austriackie pozbawiły go tytułu i prawa wykonywania zawodu, z powodu braku nostryfikacji studiów zagranicznych. Zajął się wówczas publicystyką w "Kraju", "Przeglądzie Lekarskim", oraz "Nowej Reformie". Członek nadzwyczajny Akademii Umiejętności, działacz społeczny.[6] Był także wśród założycieli Towarzystwa Tatrzańskiego w 1876 i był autorem opracowania jego trzeciego projektu statutu.[19] W ostatnim okresie życia trapiony był problemami umysłowymi, wywołanymi smutkiem, wyczerpaniem, brakiem możliwości realizacji zawodu i melancholią. Pomimo tego podjął próbę objęcia dyrektorstwa zakładu kąpielowego w Truskawcu. Na tej posadzie przepracował rok.[6] Zmarł w Truskawcu, na skutek kilkuletniej choroby prawd. neurologicznej,[8] skąd trumnę przewieziono koleją do Krakowa.[1] Jest pochowany na Rakowicach w kwaterze Cc.[10] Żona: Paulina Śliwińska[8] Dzieci * Bolesław Jan (1870)
Antoni Mackiewicz
ksiądz, syn ubogich rodziców, urodził się w okolicy Cytowian, dwunastoletnim chłopakiem przybył do Wilna i posługiwał zakonnikom w klasztorze, za co dostawał wikt i pomieszkanie i tak chodził do szkół przez lat 6. Potem powędrował do Kijowa, gdzie przy pomocy kolegów uniwersyteckich dwa lata pozostawał. W 1846 r. wstąpił do seminarium duchownego w Worniach, a w 1850 r. został księdzem. Religijny, dobroczynny i kochający lud pozyskał wielki wpływ nad nim. Skoro więc dał hasło do powstania zaraz w lasach krukinowskich zebrało się koło niego 500 włościan z kosami i strzelbami. Jego bohaterstwo, wytrwałość i energia zjednały mu nazwę drugiego Witolda. W bitwie pod Rogowem albo Ginetynem 18 kwietnia 1863 r. jako kapelan w oddziale Sierakowskiego z krzyżem w ręku na czele kosynierów uderzył na wroga. Przez maj i czerwiec nie opuszczał oddziału Laskowskiego. W październiku stoczył dwie większe bitwy, w kejzerlingowskim lesie 8 października i pod Świętobrością 20 października i z 200 powstańcami trzymał się jeszcze do grudnia, lecz wpadłśzy w zasadzkę moskiewską ledwie uszedł z życiem, a chcąc się przeprawić przez Niemen, zdradzony przez przewoźnika 17 grudnia wpadł w ręce Moskali, którzy go w triumfie obwozili po ulicach Kowna i wsiach okolicznych. Wreszcie 26 grudnia 1863 r. powiesili go w Kownie. Murawiew w pamiętnikach swoich o nim pisze: Człowiek nadzwyczaj zręczny, czynny, rozumny i fanatyk, posiadał niezmierny wpływ na lud i raz rozbity co chwila w nowych miejscowościach formował partie, lecz w końcu listopada widząc, że powstanie na Litwie upada chciał uciec za granicę, schwytany jednak nad samym prawie Niemnem powieszony został w Kownie, z jego śmiercią powstanie w Kowieńskiem ustało.
Strona z 75 < Poprzednia Następna >