Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 87
Strona z 3 Następna >
Kazimierz Asnyk
Artykuł | (Asnik, Aśnik), ur. 4.3.1797 Warszawa (chrz, 13.3.1797[6]), zm. 05.11.1885 Piasek par. Kraków św. Szczepan [2] Syn Jakuba (kowala, zm. 1811 Warszawa, lat 38 [18]) i Marianny Adamskiej po mężu Asnyk (zm. 1813). Rodzeństwo: Magdalena Marianna Asnyk po mężu Najszewska [19] (ślub 180 r Warszawa [19] mąż: Michał Najszewski [19]) i Agnieszka Karolina Asnyk (zm. 1806) oraz Leon Asnyk (kowala, żonaty z Magdaleną Dębińską i zmarły bezdzietnie 1837). Powstaniec Listopadowy [1], 1,5,1822 otrzymał awans na podporucznika 4 Pułku Strzelców Pieszych Wojsk Polskich[3][7] gdzie służył do 1830[11]. Awans na porucznika otrzymał w Powstaniu 6.2.1831. 25.2.1831 pod Grochowem dostał się do niewoli. Zesłany do Urzum w gub. Wiatskiej do służby wojskowej. Przebywał tam 5 lat m.in. z Wojciechem Gałczyńskim. Powrócił na mocy amnestii. Droga powrotna zajęła im dwa lata. (wg innych danych wrócił w 7.1833 i złożył przysięgę na wierność carowi, która pozwalał mu pracować w granicach Królestwa Polskiego[12]). 27.7.1837 w Kaliszu ożenił się z 35-letnia Konstancją Zagórowska (zm. 1871 Piasek par. Kraków św. Szczepan[20], c. Stanisław Kostki i Małgorzaty Czarnosiewicz)[15], guwernantką dzieci Adama Bogumiła Helbicha z Konar (który też był ich świadkiem) - lekarza w oddziale gdzie obaj służyli. Rok później urodził im się syn - , przyszły poeta i powstaniec styczniowy. W 1850 był w Kalinowej świadkiem ślubu Jana Gwalberta Boblewskiego i Marii Róży Chylińskiej.[9] W Kaliszu prowadził handel skórami. . W 1855 wszedł w skład zarządu Resursy Kaliskiej.[13] Uruchomił wkrótce hotel i księgarnię wraz z czytelnią i wypożyczalnią książek przy placu św. Józefa. uczył syna musztry i drygu wojskowego. Zaangażowany w Powstanie Styczniowe.[1] . Pod koniec życia mieszkał u syna w Krakowie przy ul. Łobzowskiej 7[3], choć więcej czasu spędzał w Konarach. Zmarł jako wdowiec, 05.11.1885 Piasek par. Kraków św. Szczepan [2] Pochowany w na cm. Rakowickim w Krakowie, pas. 30 "" Dzieci: 1___Adam Asnyk - poeta, powstaniec styczniowy ur 1838 Kalisz zm. 1897 Piasek par. Kraków św. Szczepanl lat 59 [21] Wnuki 1.1_Włodzimierz Asnyk - syn Adama Asnyka
Polikarp Bugielski
(pod przybranym nazwiskiem Praga), inspektor Policyi miasta Suwałk, czynny i niezmordowany w pracy od samego początku zawiązania się organizacyi narodowej. Gdy już powstanie wybuchło, zebrawszy 50 mieszczan z Suwałk, przybył z nimi do formującego się oddziału Wincentego Kamieńskiego, po kilku utarczkach w jakich brał udział, przeszedł pod dowództwo , po bitwie pod Stawiszkami, w której ten dowódzca zginął, przyłączył się do oddz. Brandta. W potyczce pod Wizną ranny, po wyleczeniu się wrócił do oddziału, w szturmie na komorę Wincenta 19 września z nieustraszoną odwagą i męztwem dowodził kompanią kosynierów pod głównym kierunkiem Wolskiego (Miecza). W listopadzie zmuszony był schronić się do Prus Wschodnich wraz z 3 wiernemi swemi byłemi policyantami. Po paru miesiącach gdy już powstanie upadało, wchodzi do Królestwa w kwietniu 1864 r. na czele 40 dobrze uzbrojonych strzelców pieszych, po potyczce pod Gontarzami i Kuziami w Augustowskim, w których doznał silnej porażki, i oddziałek jego zmniejszył się do kilkunastu tylko ludzi, z którymi wchodzi w okręg Biebrzański i pod wsią Grabowo otoczony przeważnemi siłami, po upartym oporze powtórnie ranny wzięty w niewolę i rozstrzelany dnia 14 maja 1864 r. w Sczuczynie, miał lat 34-38, zostawił dwie siostry. Oprócz powyżej przytoczonych potyczek brał także udział pod Balinką, Kadyszem, Gruszkami, Kozim-rynkiem, Burzynem, Radziłowem. Korespondent z Augustowskiego z dnia 31 maja 1864 r. do Dzien. Poznań. Nr 128 podaje do wiadomości, że śp. Polikarp miał publicznie złożyć winę na właściciela wsi Grabowo, iż ten zamiast w dwie godziny zawiadomić władze rosyjskie po oddaleniu się Bugielskiego jak tenże zalecił, dał znać natychmiast dowódzcy moskiewskiemu o pojawieniu się powstańców, i tenże bezzwłocznie wysłał oddział kawaleryi, która napadła zabierając w niewolę Bugielskiego, po bliższe szczegóły odsyłamy czytelnika do wyżej wzmiankowego numeru dziennika.
Hernyka Daniłowska
Zgon weteranki 1863 r. ś. p. Daniłowska zmarła w 94 roku życia Gdy przed półtora miesiącem cała Polska obchodziła uroczyście 70 lecie powstania styczniowego, wśród 240 żyjących jeszcze podówczas weteranów było także sześć kobiet, noszących ten zaszczytny tytuł i mundur za udział w powstaniu. Dziś pozostało ich przy życiu juz tylko pięć, gdyż weteranka Henryka z Podolskich Daniłowska poszła onegdaj w ślady swych ośmiu kolegów z powstania, którzy w międzyczasie przenieśli się do wieczności. Czapka granatowa z cyfrą 1863 na głowie kobiety należała do rzadkości. Tylko 33 kobiet na przeszło 4.000 weteranów dostąpiło tego zaszczytu za swój bezpośredni udział w powstaniu z bronią w ręku, albo za inną służbę żołnierską dla tej idei. Ś. p. Daniłowska spełniła tę służbę snać bardzo wiernie, skoro pierś jej ozdobił również, rzadki wśród kobiet order Virtuti Militari i Krzyż Niepodległości. Była kurierką Rządu Narodowego, w którym zasiadał brat jej męża Władysław Daniłowski, ojciec Gustawa, poety i legionisty pierwszej brygady. Władysław Daniłowski dwukrotnie zawdzięcza wolność i życie swej szwagierce, która uwolniła go z więzienia, gdy dostał się w ręce Moskali pod manifestacjach roku 1861, a następnie w 1867 r., gdy po powrocie z Paryża wpadł w nastawioną nań zasadzkę i groziła mu wtedy szubienica. Już na parę lat przed powstaniem i przez cały jego czas ś. p. Henryka Daniłowska przechowywała u siebie, z narażeniem życia, najtajniejsze rozkazy Rządu Narodowego i nielegalną bibułę, której była nieustraszoną kolporterką. Po powrocie rodziny szwagra z wygnania ś. p. Daniłowska przyczyniała się wydatnie do wychowania synów jego: Bronisława, Gustawa i Stanisława. Dożyła sędziwej starości – 94 lat – od dłuższego jednak już czasu nie opuszczała łóżka. Zmarła w schronisku dla weteranów na Pradze, otoczona troskliwą opieką. Pogrzeb dziś o godz. 10.30 po nabożeństwie w kościele garnizonowym. Z kroniki żałobnej Jedna z ostatnich... Śmierć weteranki 1863 roku – Henryki Daniłowskiej W Warszawie w schronisku dla weteranów 1863 r. zmarła w 94 roku życia Henryka z Podolskich Daniłowska, wdowa po Janie Daniłowskim, szwagierka Władysława, członka Rządu Narodowego i stryjenka znakomitego literata Gustawa Daniłowskiego, uczestniczka bojów o niepodległość Polski w Pierwszej Brygadzie Legionów. Przed 70 rocznicą powstania styczniowego na kilka tygodni przed śmiercią czcigodnej weteranki, miałam sposobność porozmawiać z ‘‘babunią’‘ Daniłowską. Starowina straciła już zupełnie władze w nogach, malutka i skurczoną przenoszono ją z miejsca na miejsce – ale świeżość i przytomność umysłu zachowała w całej pełni, jak również zadziwiającą w tym wieku pamięć... – W walkach orężnych nie brałam udziału – opowiadała mi – ale byłam kurierką przy Rządzie Narodowym i załatwiałam ważną korespondencję. W 1861 r. udało mi się uwolnić z więzienia mego szwagra Władysława. Aresztowano go po manifestacji narodowej w kościele Wizytek... A potem po raz drugi, kiedy go prowokatorzy zwabili z Paryża do Warszawy... Z jakąż przemiłą dumą staruszka pokazywała mi jaśniejące na jej piersi odznaki: order Virtuti Militari i Krzyż Niepodległości. Dostrzegłszy na stoliku kilka książek – zapytałam o lekturę... i dowiedziałam się, że ‘‘babunia’‘ Daniłowska czytała ostatnio ‘‘Topiel’‘ Sieroszewskiego i ‘‘Tętenty’‘ Gustawa Daniłowskiego... Lektorka i pielęgniarka staruszki – stwierdziła, że sędziwa weteranka żywo interesuje się życiem współczesnym, a treść czytanych jej książek i gazet nieraz ostro krytykuje... Słuch miała do ostatnich dni życia doskonały i na krótko jeszcze przed skonem słuchała muzyki przez głośni radiowy, ale tylko wtedy kiedy wykonywano Szopena i sentymentalne walce... Nowoczesnej synkopowej muzyki nie lubiła, rumby i foxtroty drażniły staruszkę... Dzięki ogromnej łagodności swego charakteru Henryka Daniłowska była ulubienicą wszystkich w schronisku – zarówno współpensjonariuszy, jak i personelu opiekującego się weteranami. Pogrzeb ś. p. Daniłowskiej odbył się w piątek 6 marca.
Bronisław Gieysztor
Bronisław Marian Nikodem Gieysztor, herbu własnego. Ur. 15.9.1843 (lub 1842) Zabieliszki, pow. kowieński, zm. 1893 Szałtupie. syn Stefana i Józefy Oskiero. Ochrzczony w Kiejdanach. Uczył się w Instytucie Szlacheckim w Wilnie, następnie w 1862-3 studiował na UJ na Wydziale Filozoficznym, skód w 1863 został wezwany przez matkę na Litwę. Brał udział w w powstaniu w partii Sierakowskiego i był ranny w bok i w rękę w (gdzie zginął jego brat Józef). Wzięty do niewoli i osadzony w więzieniu. W marcu 1864 skazany na wysłanie do gub. orenburskiej. W trybie administracyjnym został jednak wysłany do gub. permskiej na zamieszkanie. 12.5.1864 przybył do Ufy gdzie 16.6.1864 uzyskał prawo do przeniesiania do Cywilska w gub. kazańskiej, gdzie przebywali rodzice. Pozostawał pod dozorem policyjnym - w opinii cywilskiego sprawnika "prowadził się skromnie". Po powrocie w 1867 zamieszkał w Prenach w pow. mariampolskim a później w Warszawie. Tu dokończył studia na Wydziale Prawniczym i i kupił dom przy ul. Leszno a następnie Żórawiej 10. Działał w Towarzystwie Zachęta, Towarzystwie Tatrzańskim, Kasie im. Józefa Mianowskiego, miał wkład w powstanie uzdrowiska w Nałęczowie. W ramach Towarzystwa Dobroczynności zarządzał bezpłatną czytelnią na Pradze. Przyjaźnił się z Bolesławem Prusem, odwiedzał go Henryk Sienkiewicz. Po utracie władzy w nogach przeniósł się do majątku bratowej Jadwigi do maj. Szałtupie gdzie zmarł. Pochowany w grobach rodzinnych w Prenach.
Józef Hakowski
Herbu Nałęcz. Ur. 9.3.1834 Łowicz, zm. 6.5.1897 Krościenko. Syn Piotra (powstańca listopadowego, gorzelanego w Łowiczu) i Teresy Zalewskiej. Żona: Maria Ludwika Saxell. Dzieci: jeden syn. Snycerz, złotnik, medalier, cyzeler. Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, oraz historię literatury na Uniwersytecie Wrocławskim. Pracował w kilku miastach w Europie. Powrócił do Polski na wieść o wybuchu powstania. Walczył w oddziałach , Langiewicza, Miniewskiego, Iskry i Chmielińskiego w stopniu kapitana. Był dwukrotnie ranny. Po powstaniu na emigracji w Londynie, gdzie został nadwornym cyzelerem królowej Wiktorii. W wyniku cen dumpingowych konkurencji zbankrutował i wrócił do Polski. Przyjaźnił się z Grottgerem, i in. Życie dokończył w Krościenku nad Dunajcem. Tam został pochowany - jego grób nie zachował się. Urodził się 09.03.1834 r w Łowiczu- akt urodzenia w księdze z 1836 r [2] Ślub 1865 w Anglii, kościół św. Piotra of Hatten Garden, żona Marya Sagesel (Irlandka) [5] "Wypadki polityczne w kraju powołały go do ojczyzny i 24 stycznia 1863 r. w towarzystwie kolegów ze szkoły podchorążych Korytyńskiego i , opuścił Paryż i wyruszył do Polski. W nocy z 4 na 5 lutego stanął u granicy w chwili gdy Kurowski ze swoim oddziałem uderzył na stacyę graniczną, przyłączył się tedy do oddziały powstańców i poszedł do Ojcowa. Po otrzymanej ranie pod Miechowem leczył się w Krakowie, zkąd po wyleczeniu udał się do Goszczy, przydzielony w charakterze adjutanta Rochebroun'owi. Po bitwie pod Grochowiskami Langiewicz podzieliwszy wojsko na małe odziały wraz Postowójtów, Rochebrunem, hr. Mycielskim i Hakowskim w nocy opuścili obóz i przeprawili się przez Wisłę koło Ujścia, ale zaraz na brzegu aresztowani zostali i przewiezieni do Tarnowa - gdzie Langiewicza i Postówójtów zatrzymano, innych wolno puszczono. Hakowski wrócił w Krakowskie i przez Bosaka mianowany kapitanem strzelców, a później przydzielony do oddziału Chmielińskiego. Wnet potem odkomenderowano go do oddziału smutnej pamięci Iskry i oddano dowództwo nad kosynierami. 18 września oddział Iskry uderzył na Małogoszcz, Hakowski dostał rozkaz zaatakowania dragonów rosyjskich, na czele więc swych kosynierow rzucił na nieprzyjaciela, ale gdy zbliżono się na odległość strzału, nieprzyjaciel zaczął prażyć rotowym ogniem Hakowski wraz z nieostępnbym przyjacielem Kowalskim, byłym podoficerem z 4 pułku (służył jeszcze pod jego ojcem) wyprzedzili znacznie kolumnę kosynierów i gdy chcąc dać rozkaz do ataku, odwrócił się, - zobaczył, już zapóźno, że kosynierzy jego cofnęli się przed ogniem nieprzyjacielskim, a on z niedostępnym towarzyszem stali sami wobec dragonów ... Towarzysz jego zginął, on zaś po krótkiej obronie, cięty w głowę szablą dragońską, leżał bezprzytomny kilka godzin, dopiero chłód nocny zbudził go ze snu ciężkiego. Miał jeszcze sił na tyle, że przy świetle księżyca zdołał dojść do chaty wieśniaczej, gdzie mu i ranę opatrzono i kilka dni w ukryciu trzymano. Tułając się potem, jako rekonwalescent po dworach, przybył wreszcie do Krakowa, zkąd z ramienia rządu narodowego wysłanym został do Wiednia. W stolicy Austryi znalazł zaraz umieszczenie u Rottego nadwornego jubilera i modelował między innemi drobniejszymi rzeczami Nibelungów. W tym okresie poznał się z Arturem Grotgerem, mieszkającym w Heinrichshof i żył w nim w serdecznej zażyłości. Tymczasem Bosak wydał rozkaz do wszystkich oficerów polskich, by na 1 stycznia 1864 r stawili się na wyznaczonych miejsach, a to pod utratą zasług i rangi. Hakowski, jeszcxe nieco cierpiący, napisał natychmiast list do Bosaka z prośbą o przedłużenie urlopu i za radą Grotgera oddał go jadącemu do Krakowa oficerowi, zwiącemu się pseudonimem Comte de Luna. Ale Comte de Lubna wpadł w ręce policji - a wskutek tego w kilka dni aresztowano Hakowskiego i po miesiącu przetrzymywania w Wiedniu odesłano do Ołomuńca na fort Tafelberg. Pół roku wysiadywał w twierdzy, z poczatkiem lipca powiodło mi się wymknąć z więzienia i przez Pragę podążył do Monachium, pozostając to aż do grudnia w odlewni Millera. (Główniejszą pracą jego było Eeritoire w brązie i srebrze które miasto tamtejsze ofiarowało jednemu z zasłużonych) Z Monachium wyjechał do Londynu i 14 grudnia 1864 r znalazł zatrudnienie w fabryce królewskiej Gararada złotych i srebrnych wyrobów." Rodzice: 1__Piotr[2] Paweł [4] Hakowski [2] , [4] - ur 1807 Łowicz [4] - "służył jako oficer w byłem wojsku poskiem - po wyleczeniu się z ran pod Grochowem, osiadł w Łowiczu, gdzie ożeniwszy się z Teresą Zaleską, oddał się gorzelnictwu" 2__Teresa Zalewska [2] ___ślub 1832 r Łowicz św. Duch [3] Dziadkowie: 1.1__Jan Hakowski [3] - zm. prawd. 10.10.1821 r Łowicz w wieku 65 lat 1.2__Ewa [3] Faleńska [4] vel Fałęcka vel Falencka ___ślub 2.1__Kazimierz Zalewski [3] 2.2__Barbara Segetyńska [3] __ślub
Ignacy Krauss
Ignacy Agaton Karol, ur. 10.1.1838 Kołomyja. Zm. 4.4.1895 Kołomyja. Pochodził z rodziny czeskiej z okolic Pragi. Syn Józefa (ur. Tarnów) i Marcjanny Schega (ur. Kraków, c. Wojciecha i hr. Rusockiej). Prawnik. W Powstaniu służył od obozu Langiewicza w Goszczy, porucznik kosynierów a następnie generalny audytor wojsk (gdzie otrzymał czarno-białą szarfę - symbol urzędu). Brał udział w bitwach pod Chrobrzą i Grochowiskami. Następnie w organizacji w Krakowie i w oddziale , ranny od kuli w łopatkę i przebity na wylot bagnetem, leczył się w Wysokiem, koło Krasnegostawu. Po powstaniu notariusz w Sokalu. W 1887 w Sokalu jego staraniem urządzono uroczystości żałobne za poległych 1830-31. Odbyły się trzy Msze św. jednocześnie przy głównym ołtarzu śpiewana a przy bocznych dwie ciche. Sam dyrygował chórem męskim. Niestety na uroczystości nie pojawiło się wiele osób - głównie jego rodzina. Członek Kółka Rolniczego w Sokalu. Od 1893 w Kołomyi gdzie 10 lipca otworzył kancelarię adwokacką w domu Brodowskiego przy ul. Kościuszki. Zmarł w Kołomyi w 1895 (na nagrobku znajduje się błędna data zgonu). Żona 1: Zofia Rupiszewska/Rupiciewska (1-v. Ramutt), z. 1874 Żona 2: Hipolita Wiśniowska, córka Hipolita Żona 3: Aniela Wiśniowska (siostra Hipolity) Dzieci: (z I) Helena, zam. Stanisław Michalewski, (z III) Tadeusz (1884-1942 Warszawa) żonaty z Marią Kohler Rodzeństwo Ignacego: Albin kasjer głównej kasy krajowej w Czernowicach), Joanna zam. Groo, Władysław (oficer 58 p- piechoty, urzędnik kolei we Wiedniu), Mieczysław (major 40 i 8 p. piechoty), Jan (urzędnik podatkowy), Narcyz (pocztmistrz w Niżniowie), Feliks, Pawlina zam. Michalewska (mąż właściciel wsi Isaki), Franciszek (żona Magdalena Wieze), Jadwiga Józefa ur. w Niżowie. w Kołomyi.
Bogusław Leon Longchamps de Berier
Ur. 30.3.1808 Lwów (chrzest 6.6.1808), zm. 21.1.1888. Syn Aleksandra (doktor medycyny i aptekarza lwowskiego) i Eleonory Rudnickiej. Brat bliźniak Wincentego Napoleona. Pochodził z rodziny prawd. hugenockiej, które po prześladowaniach w 1685 roku uciekła z Francji do Włoch, a następnie ok 1700 do Polski. Jego dziad był dworzaninem króla Augusta III. Bogusław w 1828 rozpoczął studia na Uniwersytecie Wiedeńskim. Przerwał je jednak w 1831 na wieść o wybuchu Powstania Listopadowego. Walczył w pułku ułanów Legii Nadwiślańskiej awansując do stopnia porucznika. Odznaczył się w bitwie pod Iłżą. Po powstaniu ukończył studia w Pradze otrzymując doktor w 1836. Więziony za przygotowanie powstania 1846. Zwolniony na mocy amnestii w 1848. Praktykował w Lesku, od 1850 w Krakowie, gdzie został lekarzem miejskim, oraz we Lwowie. Od 1855 został lekarzem zakładowym Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Dublanach - które to stanowisko pełnił do 1887. W czasie Powstania Styczniowego brał udział w organizacji na terenie Lwowa a także dawał schronienie ukrywającym się powstańcom - w szczególności studentom dublańskim. Kilkukrotnie rewizjonowany uniknął aresztowania. Aktywny w Towarzystwach weteranów 1831 i 1863. Brał udział w ustaleniu kwatery powstańczej na Łyczakowie. Żona: Leokadia Deputowicz. Dzieci: Franciszek (1840-1914), gen. Bronisław (1852-1914), Rajmund (ur. 1853, żona Helena Rieger), Zofia (zam. Lewakowska), Maria (zam. Kręczyńska) i Wincentyna
Włodzimierz Lubieniecki
Włodzimierz hr. Lubieniecki z Lubieńca h. Rola, ur. 1844 Balice w kieleckim, zm. 23.11.1912 Kielce. Syn Hipolita i Jadwigi Łempickiej. Prawnuk Adama Lubienieckiego - generała wojsk koronnych, po matce wnuk senatora-kasztelana Królestwa Kongresowego Ludwika Łempickiego, pana na Plantach koło Iwanisk w Sandomierskim. Ojciec Hipolit, oprócz rozległych Balic oszacowanych na około 85.000 rubli rosyjskich, był właścicielem trzech dalszych dóbr Bogorii i Zimnowody w Sandomierskim /50.000 r.s./ oraz Soboszowa w Skalbmierskim /21.000 r.s./. Brał udział w Powstaniu Listopadowym walczył jako adiutant sztabowy przy boku generała Samuela Różyckiego pod Pińczowem i Iłżą. Został kapitanem i przyłączony do Prezesa Rządu Narodowego, księcia Adama Czartoryskiego. Po upadku powstania listopadowego wyemigrował na parę lat na Węgry i do Galicji, zanim amnestia pozwoliła mu powrót do rodzinnych Balic, gdzie zmarł 29 maja 1864 roku. Włodzimierz Lubieniecki urodził się jako piąte z dziewięciu dzieci. Siostra Teresa tak wspominała: ""[6] Studiował w Instytucie Szlacheckim w Warszawie. Tam został zaprzysiężony do tajnej organizacji a w chwili wybuchu powstania przystąpił do oddziału.[3] Wnuk Gustaw pisał o udziale dziadka w tajnych organizacjach i powstaniu: ""[7] Zakończenie powstania wspomniał brat Włodzimierza - Jan: ""[8] Dwukrotnie żonaty: z Felicją Drużbacką h. Gierszt i Jadwigą Rostworowską h. Nałęcz. Jest pochowany w Kielcach na Starym Cmentarzu (między kwaterami 4B i 6B). Jego córka z 1. małżeństwa - Maria była matką majora Henryka "Hubala" Dobrzańskiego. Wnuk Włodzimierza - Gustaw tak opisywał wydarzenia po śmierci dziadka: ""[7]
Strona z 3 Następna >